Flanelowy rewolucjonista: Jak męska koszula oversize podbiła kobiecą garderobę
Jeszcze dekadę temu flanelowa koszula była synonimem męskiego, wręcz rubasznego stylu – kojarzyła się z drwalami, budowlańcami i studenckimi pajacami. Dziś ten sam materiał w oversize’owym fasonie stał się must-haveem każdej modowej świadomej kobiety. Co się stało, że kobiety masowo zaczęły zapożyczać ten element z męskiej szafy? Sekret tkwi w uniwersalności – odpowiednio zestawiona flanela potrafi wyglądać zarówno casualowo, jak i zaskakująco elegancko.
Prawdziwy przełom przyszedł w latach 90., gdy grunge’owe ikony stylu jak Winona Ryder czy Courtney Love zaczęły nosić wykradzione partnerom koszule. Dziś projektanci od Saint Laurent po Vetements wprowadzają flanelę na wybiegi, a stylizacje z oversize’owymi koszulami regularnie pojawiają się w streetstyle’owych podsumowaniach tygodnia. Kluczem do sukcesu okazało się właśnie przerysowanie proporcji – męski rozmiar XL na drobnej kobiecej sylwetce tworzy ten pożądany efekt ubrania, które nosi ciebie, a nie odwrotnie.
Od drwala do divy: 3 sposoby na kobiecą metamorfozę flaneli
Najprostsza transformacja? Zwiąż końcówki koszuli w kokardę na wysokości talii, podwiń rękawy do połowy przedramion i połącz z wysokimi spodniami w kant. Taka stylizacja wydłuża nogi, a jednocześnie zachowuje luz oversize’owego kroju. Włoska redaktorka mody pokazała niedawno, jak tego typu zestawienie podrasować złotą biżuterią – masywny łańcuch i kolczyki w kształcie liści dodały rustykalnej flaneli nieoczekiwanej finezji.
Dla odważniejszych – flanelowa koszula zamiast marynarki. Wystarczy włożyć pod nią dopasowany top lub jedwabną koszulę, a całość spiąć skórzanym paskiem. Taka wariacja na temat business casual sprawdzi się nawet w biurze, o ile wybierzemy flanelę w stonowanych kolorach (szarości, stłumiona zieleń) i wysokiej jakości materiał. Amerykańska projektanta Rachel Comey pokazuje tę kombinację regularnie, łącząc ją z ołówkową spódnicą i czółenkami na słupku.
Wieczorowa wersja? Flanelowa koszula rozpięta jak płaszcz nad satynową sukienką. Włoska influenserka Gilda Ambrosio udowadnia, że taki kontrast materiałów działa wyjątkowo świeżo. Klucz to wybranie koszuli z delikatniejszej flaneli i dopasowanie kolorystyki – ciemny granat lub burgund sprawdzą się lepiej niż jaskrawe wzory.
Nie tylko spodnie dresowe: Z czym łączyć oversize’ową flanelę
Wbrew obiegowej opinii, flanelowa koszula wcale nie musi iść w parze z rozciągniętym dresem. Brytyjska stylistka Amanda Montell proponuje zestawienia, które zupełnie zmieniają charakter tego ubrania: dopasowane skórzane spodnie i czółenka na obcasie dla looku nowojorskiej dyrektorki galerii, albo zwiewna, długa spódnica z rozcięciem i botki na platformie dla bardziej boho efektu.
Do codziennych stylizacji warto dodać nietypowe dodatki – kapelusz fedora zamiast baseballówki, skórzaną torbę zamiast plecaka, a nawet jedwabną chustę zawiązaną na szyi. Francuska marka Sézane w swojej ostatniej kampanii pokazała flanelową koszulę z koronkowym body pod spodem i lakierowanymi szortami – połączenie, które działa zaskakująco kobieco mimo mocno męskiego punktu wyjścia.
Prawdziwym hitem ostatnich sezonów stało się jednak noszenie oversize’owej flaneli jako… sukienki. Wystarczy wybrać odpowiednio długi model (minimum do połowy uda), przepasać się szerokim paskiem i założyć przezroczyste pończochy z eleganckimi szpilkami. Australijska blogerka Carmen Hamilton udowadnia, że taki strój może wyglądać bardziej seksownie niż niejedna koktajlowa sukienka.
Flanelowa koszula to dziś znacznie więcej niż relikt męskiej szafy – to uniwersalne płótno, na którym można malować najróżniejsze stylizacje. Od casualowych zestawów z mom jeansami po wieczorowe eksperymenty z jedwabiem i skórą. Sekret tkwi w podejściu – im bardziej potraktujemy ją jak klasykę, a nie jak prowizoryczne okrycie, tym lepiej będzie nam służyć. Może więc czas przeszukać szafę partnera albo odwiedzić dziale z męskimi ubraniami w second-handzie? Następna ikona stylu w oversize’owej flaneli możesz być właśnie ty.