Athleisure po czterdziestce: moda, która nie zna wieku
Kiedyś dresy kojarzyły się wyłącznie z porannym wyjściem do sklepu albo leniwą niedzielą. Dziś przekraczając czterdziestkę, wcale nie trzeba rezygnować z wygody na rzecz elegancji. Wręcz przeciwnie – współczesny styl athleisure daje mnóstwo możliwości, by połączyć komfort z klasą, niezależnie od tego, czy akurat jesteśmy na joggingu, czy na lunchu z przyjaciółkami.
Kluczem jest świadome dobieranie elementów garderoby. Luźne, workowate ubrania wcale nie są najlepszym rozwiązaniem – paradoksalnie, dodają lat i ukrywają figurę zamiast ją podkreślać. Warto postawić na dopasowane, ale nie obcisłe fasony z technicznych tkanin, które świetnie układają się na sylwetce. Włoska marka Liu Jo czy polska Medicine pokazują, że sportowy luz może wyglądać wyrafinowanie.
Największym błędem? Zakładanie, że po czterdziestce trzeba nosić wyłącznie stonowane kolory. Olive, burgund czy grafit są bezpieczne, ale dobrze dobrany różowy czy butelkowa zieleń potrafią ożywić twarz i dodać energii. Ważne, by intensywne barwy stosować w mniejszych akcentach – na przykład w postaci kolorowych butów sportowych czy apaszki.
Dopasowanie do figury: niuanse, które mają znaczenie
Nasze ciała zmieniają się z wiekiem i to zupełnie naturalne. Zamiast walczyć z biologią, lepiej nauczyć się podkreślać atuty. Dla pań z szerszą talią idealnie sprawdzą się legginsy z wysokim stanem i wydłużone topy sięgające do połowy bioder. Jeśli ramiona są mocną stroną – warto pokazać je w bezrękawnikach z interesującym wykończeniem.
Materiał ma ogromne znaczenie. Tańsze legginsy często niepotrzebnie uwydatniają fałdki i nie zapewniają odpowiedniego podparcia. Warto inwestować w modele z mikrofibry z domieszką elastanu, które gładko otulają sylwetkę. Włoskie markie jak Fendi czy Moschino często wykorzystują takie tkaniny w swoich kolekcjach sportowych.
Dla tych, które nie czują się komfortowo w obcisłych spodniach, świetną alternatywą są szerokie, flowy spodnie dresowe z wysokim stanem, które można zestawić z dopasowanym topem. Takie połączenie optycznie wydłuża nogi, a jednocześnie pozostaje wygodne. Klasyczną elegancję wprowadzi natomiast sportowa marynarka przerobiona z neoprenu lub technicznego jedwabiu – rewelacyjna na miejskie wypady.
Stylizacje na różne okazje: od kawy po wieczorny spacer
Poranna kawa z książką? Eleganckie getry w kolorze khaki, oversizowy sweter z kaszmiru i białe sneakersy. Do tego minimalistyczna torebka i delikatna biżuteria – w takim zestawieniu wygląda się świeżo, ale nie przesadnie sportowo. W chłodniejsze dni warto dodać długi płaszcz w neutralnym kolorze – świetnie współgra z casualowymi elementami.
Na spotkanie z przyjaciółkami lepiej postawić na bardziej wyraziste połączenia. Legginsy w zwierzęcy wzór (ale nie krzykliwy!) dopasowane do gładkiego, obcisłego topu i motocyklowych botków to połączenie, które zawsze działa. Jeśli wzory nie są twoją mocną stroną – wystarczy jednolity ciemny komplet uzupełniony o apaszkę w żywszym kolorze i designerskie okulary.
Wieczorne spacery to idealny moment na eksperymenty z fakturami. Aksamitne dresy zestawione z jedwabną koszulą i skórzanymi adidasami tworzą nieoczywiste, ale bardzo stylowe połączenie. W takich momentach świetnie sprawdzają się też bluzy z nietypowymi detalami – haftami, perłowymi guzikami czy asymetrycznymi zapięciami.
Pamiętajmy, że athleisure to przede wszystkim stan umysłu. To pewność siebie, z jaką nosimy nawet najprostsze zestawienia. Po czterdziestce mamy tę przewagę, że wiemy, co nam pasuje i co chcemy komunikować światu przez swój styl. Warto to wykorzystać, łącząc wygodę z indywidualnym charakterem. W końcu moda powinna służyć nam – nie odwrotnie.